Na początek wiersz Uli.
Urszula W.
Moje miasto
Na przemyskim Rynku
Niedźwiedź sobie stoi
Ani słońca, ani burzy,
Niczego się nie boi.
Patrzy misio na wzgórza,
Co miasto otaczają,
Na zamek i uczelnie,
Bo nowe powstają.
Patrzy na stare kamienice,
Jak się remontują
I na nowe osiedla,
Które się budują.
Patrzy na San,
Co jak srebrna wstęga się wije
I na kościoły,
Których jest aż tyle.
Na odnowione chodniki i ulice
I na nową obwodnicę.
Patrzy misio na sklepy i na galerię
I serce mu się raduje,
Że wciąż w herbie Przemyśla
Dumnie występuje.
Pilnuj, niedźwiadku, by mieszkańcy
Ulic nie śmiecili,
A gospodarze miasta
Dzieciom plac zabaw zrobili.
Pilnuj, by pieski
Trawników i chodników nie zabrudzały,
By fabryki powstały
I ludziom prace dały.
Są miasta bogatsze i większe.
A ja kocham moje miasto Przemyśl,
Bo jest najpiękniejsze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz